Level 03 Przemiana

To, co dziś odkrywa fizyka kwantowa i astrofizyka, było od tysiącleci znane mistykom.
Duchowe tradycje — zwłaszcza buddyzm, hinduizm, sufizm, chrześcijańska mistyka czy kabała
— mówią tym samym językiem co nowoczesna nauka: językiem światła, energii, świadomości i pustki.

Na długo przed tym, zanim ludzie mierzyli cząstki i rysowali modele wszechświata, 
byli tacy, którzy po prostu… patrzyli w głąb siebie.
W ciszy jaskiń, wśród płomieni lamp oliwnych i szmeru mantr…
mistycy wiedzieli to samo, co dziś odkrywa nauka.
Wiedzieli, że wszystko jest Jednym.
Że to, co widzialne, powstaje z niewidzialnego.
Że materia tańczy na powierzchni pustki.
Że dusza jest światłem, a światło — jest duszą.

W buddyzmie wszystko, co postrzegasz, jest tylko odbiciem Umysłu
— iluzją, snem, cieniem rzuconym przez światło.
W hinduizmie ciało i świat to Lila — boska gra Świadomości z samą sobą.
W sufizmie Bóg mieszka w sercu człowieka — i wiruje w każdej cząstce jego ciała.
A chrześcijański mistyk mówił: „Nie żyję już JA, ale żyje we mnie CHRYSTUS.”

Człowiek jest wszechświatem.
A wszechświat… jest człowiekiem.

Różne tradycje opisują tę samą prawdę innym językiem.
Inaczej brzmią słowa, pieśni i symbole.
Ale każde z nich wskazuje na to samo miejsce: na Ciebie.
Na Światło, które w Tobie mieszka.
Gdy milkną słowa… pozostaje Cisza.
A w Ciszy — echo głosu 
jak odwieczny szept: WSTAŃ.